W 2019 roku przybył do nas z domu tymczasowego dla kotów razem ze swoim bratem "Grubym". Tak naprawdę to się nazywają Dżul i Amper. Mieli jeszcze brata Wolta (ich imiona piszę po polsku bo to koty a nie nazwy jednostek pracy, natężenia i napięcia prądu :D ) ale on został wcześniej zabrany z tego domu. Swoją drogą jestem ciekawy gdzie mieszka i czy zaaklimatyzował się w domu. Nasze dwa koty miały być takimi kanapowcami, niestety okazały się szatanami, które zanim przenieśliśmy się tutaj na wieś mieszkały w łazience. W domu niszczyły wszystko i zasikiwały wszystkie kwiatki. Tutaj mieszkają w kurniku (takim jeszcze bez kur) i to jest to o czym marzyły. Bo to takie typowe podwórkowce.



Wiejski łowca