O nas
Masz fajne pomysły?
Napisz do nas.
michal@krajnik.pl
Około 7 kwietnia przywieźliśmy 15 kur Niosek. Ta decyzja była taką mega szybką decyzją. Dowiedziałam się o tym w dniu kiedy mieliśmy po nie jechać. Jak już je przywieźliśmy to musiały być jeszcze pod lampą ogrzewającą ponieważ był jeszcze bardzo młode. Po kilku dniach wypuściliśmy je na cały kurnik (przyznam szczerze że troch...
Tekst z internetu https://krytykapolityczna.pl/kraj/zza-pancernej-szyby-nie-slychac-wolania-o-pomoc/
Mikołaj nie mówi. Jednak kiedy terapeutka chwyta go za rękę, staje się cud: Mikołaj pisze na komputerze! Ale tylko, kiedy terapeutka kieruje jego dłonią. Jej jednej ufa i dlatego codziennie spędza z nią wiele godzin, pisząc, układając układanki, których nienawidzi. I z powodu tego zaufania co chwilę wyje, wydłubuje sobie ciało i rozbija sobie głowę o podłogę i ściany.
Dzisiejszy poranek spędziłam w lokalnej telewizji. Już na wstępie przemiłej rozmowy zostałam zapytana o to, co – w kontekście autyzmu – powinno zaniepokoić rodziców. Odpowiedziałam, że zależy mi na tym, byśmy powoli odchodzili o narracji o „zaniepokojeniu", o tym, że „coś z dzieckiem jest nie tak". Wytłumaczyłam, że tym, czego dzieci ze spektrum autyzmu potrzebują najbardziej, jest akceptacja. A ciężko o akceptację, gdy tkwi się w narracji cierpienia, zaniepokojenia i „nietakowości". To podejście skłaniające do naprawiania, poprawiania i usprawniania popsutego dziecka z autyzmem.
Co i rusz czytam w internecie głosy o tym, jaką to krzywdę robimy osobom z autyzmem, prosząc o zrozumienie dla odmiennego wzorca rozwoju. Jako antytezę, usprawiedliwienie postrzegania autyzmu w kategoriach cierpienia, zaburzenia czy choroby przedstawiane są dramatyczne opisy młodych ludzi pokaleczonych od autoagresji czy ich rodzin pokaleczonych agresją. Słyszę, że nie rozumiem, o czym mówię z perspektywy własnego „niby" autyzmu z doktoratem i lekkiego a przyjemnego życia.
Artykuł z WP.Pl. (link do artykułu: https://kobieta.wp.pl/adopcje-w-polsce-historie-ktore-poruszaja-6637226162748384a)W Polsce jest aż 70 tys. dzieci, które są objęte pieczą zastępczą i większość z nich nie ma szans na adopcję. Są albo zbyt chore, albo za duże. Badania pokazują, że największą szansę na znalezienie domu mają dzieci do 6 r.ż., a...
Najsmutniejsze jest to, że nasi czworonożni przyjaciele odchodzą tak za szybko.
Zastanawialiście się kiedyś, że dni tak szybko płyną, jest tyle fajnych sytuacji, przemyśleń, chwil które zasługują na to aby je zapisać, uczynić z nich nieśmiertelne wpisy dla ... no właśnie ... dla kogo? Czy to ważne? dajmy im nieśmiertelność. Jeżeli masz dużą rodzinkę, obojętnie czy to rodzinka Twoja biologiczna czy może taka patchworkowa jak mo...